Wtorek
26 listopad 2024


Imieniny:

Leona, Leonarda, Lesławy
Wtorek

° °
Środa
Czwartek
Czy w Grajwie odczuwalny jest smog
Kursy Średnie:
EUR4,1923
USD3,7625
CHF4,0097
GBP5,891
 
źródło NBP.pl
Lotto
16-01-18
4
5
15
21
24
27
2
7
16
27
36
49
Multi2
12-01-18
4
8
14
16
20
21
25
30
31
37
39
42
44
54
57
58
65
71
72
78
Plus: 65
Multi2
12-01-18
3
15
17
18
22
26
30
34
36
37
55
57
58
61
63
65
67
68
73
74
Plus: 65
Mini
16-01-18
28
31
32
37
41
Wygrana Wissy Szczuczyn na zakończenie rundy
2017-11-20 18:26:50

W kończącym rundę jesienną meczu i ostatnim na przygotowywanym do przebudowy stadionie przy ulicy Sportowej w Szczuczynie Wissa pewnie 3 : 1 wygrała z MKS Mielnik. Mecz odbył się na bardzo grząskiej murawie przy dużej przewadze gospodarzy


Goście tylko kilka razy zagrozili Wissie. Nieliczni kibice mogą żałować, że zobaczyli tylko trzy bramki, bo okazji było co niemiara.
Od pierwszego gwizdka gospodarze przycisnęli. Już w 3 minucie akcja prawą stroną kończy się zagraniem w pole karne Grzegorza Makala. Jednak nikt nie doszedł do piłki. Pięć minut później znów wrzutka w pole karne. Tym razem we właściwym miejscu znalazł się Makal i głową zdobywa bramkę. Od tego momentu przewaga gospodarzy wzrasta. W 14 minucie silny strzał Bartosza Zmierczaka trafia w słupek, a piłka przechodzi wzdłuż linii bramkowej. Za chwilę ten sam zawodnik ponownie strzela, a pięknie broni Daniel Golonko. W 20 minucie pierwsza groźna akcja gości. Jednak uderzenie Łukasza Pawluczuka wybija Radosław Guzowski, a dobitka nie trafia w światło bramki. W 26 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisuje się Makal. Strzela z prawej strony w słupek, a odbita futbolówka trafia w plecy bramkarza i wpada do siatki. Trzy minuty później drugi groźny atak Mielnika kończy się uderzeniem Marcina Iwaniuka i wybiciem piłki na róg. Za chwilę bezpośrednio z rzutu rożnego do bramki trafia Mariusz Żornaczuk i goście niespodziewanie łapią kontakt z gospodarzami. W 31 minucie dwa razy w nogi obrońców trafiają uderzenia Przemysława Marcinkiewicza. Za kilka minut ponownie strzał Marcinkiewicza w nogi obrońcy. Tuż przed końcem I połowy daleki strzał Dariusza Korytkowskiego łapie bramkarz.
Po przerwie nadal przeważają gospodarze. Tyle, że większość ich akcji kończy się na bramkarzu, wybici piłki na rzut rożny lub przed linią pola karnego. Przykładem akcja po której Wojciech Łapiński w idealnej sytuacji trafia w bramkarza. Ale poprawił się w 57 minucie i skutecznie wykorzystał zagranie Dominika Betko i podwyższył wynik. I kiedy wszyscy spodziewali się, że rozwiązał się worek z bramkami miejscowi zaczęli znów pokazywać nieskuteczność. Do tego kilka razy skutecznie interweniował D. Golonko jak przykładowo w 60 minucie po silnym strzale Makala. 62 minucie goście omal nie zdobyli gola. Najpierw tuz obok słupka strzelał Iwaniuk, a uderzenie Jakuba Andryszko pięknie broni Grzegorz Rogalski. Kilka minut później piłkę w dziecinny sposób w polu karnym stracił Pawluczuk. W odpowiedzi Rafał Roszkowski strzela wprost w bramkarza. Po tym goście wyprowadzili kontrę i Pawluczuk strzela w poprzeczkę. Ten sam zawodnik kilka minut później strzela sprzed linii pola karnego i z trudem broni Rogalski. I już do końca mimo starań z obu stron wynik się nie zmienił i ostatni mecz rundy jesiennej w Szczuczynie zakończył się wygraną Wissy.
Tuż po meczu uśmiechnięty Robert Speichler - grający trener Wissy powiedział „ jak na dzisiejsze warunki był to niezły mecz. Od początku wyraźnie przeważaliśmy i już do przerwy mieliśmy korzystny wynik. Po przerwie moi zawodnicy zaczęli grać tzw. radosny futbol i skończyło się tylko na trzech bramkach, a okazji było dużo. Wynik cieszy i miejsce w tabeli.”
WJ
WISSA SZCZUCZYN – MKS MIELNIK 3 : 1 (2:1).
Bramki: 1 : 0 – Grzegorz Makal 8, 2 : 0 – Grzegorz Makal 26, 2 : 1 – Mariusz Żornaczuk 29, 3 : 1 – Wojciech Łapiński 57.
WISSA: Rogalski – Ciereszko, Speichler, Guzowski, Betko, Sowa, Makal, Zmierczak (78 Tomar), Korytkowski, P. Marcinkiewicz (70 Roszkowski), Łapiński (73 Waszkiewicz). Trener: Robert Speichler.
MKS: D. Golonko – Treszczotko, Iwaniuk (78 Jakimczuk), Ł. Golonko (73 Gronowski), Przybylski, Polak (55 Andryszek), Kellas, Smorczewski, Mazur, Pawluczuk, Żornaczuk. Trener: Radosław Kondraciuk.
Żółte kartki: Treszczotko, Kellas (MKS).
Sędziowali: Karol Sokół jako główny oraz Łukasz Żukowski i Leszek Naumowicz (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 50.


Strona Główna  |  Redakcja  |  Polityka Prywatności  |  Paintball Grajewo i okolice  |  ZG Panel  |  Laureaci konkursów  |  Ogłoszenia  |  Katalog Firm  |  Partonat Medialny  |  Reklama  |  Kontakt
redakcja@zyciegrajewa.pl © Życie Grajewa 2011